Tags

architecture (5) Autumn (3) Bangkok (4) Boxing (12) BW (34) cemetery (21) City (29) Forests (5) HongKong (11) Israel (11) Italy (3) Jordan (2) Kuala Lumpur (5) lakes (5) Langkawi (1) Malaysia (6) Mountains (6) Night (16) Old and forgotten (14) People (41) Reportage (39) Ruins (26) Sea (7) Sri Lanka (7) Summer! (31) Thailand (5) Warszawa (71) Winter (8) Włochy (3)

wtorek, sierpnia 14, 2012

Tajlandia. Koh Samui, Angthong Marine Park i inne takie

TSM trip, czyli Tajlandia, Singapur, Malezja (ino nie w tej kolejności jechaliśmy, ale TMS brzmi dziwnie z jakiegoś powodu ;)). Zaległe zdjęcia z października 2011. 18 dni w pięknym klimacie, z genialnym jedzeniem i w najlepszym towarzystwie ever. 
 Prom na Koh Samui, wyspę na której spędziliśmy pierwsze kilka dni.
 Azjatyckie podejście do tematu instalacji. ;)
 Tłumy turystów na plażach... Cudownie było.
 Angthong Park.

 Piasek był jak mąka...
 Angthong Park. Słone jezioro.

 Widoki były warte ryzykowania życiem...


 Takie miejsca istnieją i są zwyczajnym krajobrazem dla niektórych.
 Wracając z parku na Koh Samui ścigała nas burza.

 Koh Samui. Poranny spacer.

 W drodze na śniadanie...
 Nadal idziemy na śniadanie ;)
 W drodze na prom powrotny na kontynent.
 Takie małe coś nas wypychało z portu.
 I znowu burza na horyzoncie.

 Surat Thani. Mała miejscowość z dworcem kolejowym. I oczywiście jedzeniem.
 Worek tego czegoś kosztował Meg 50gr. Było to smażone na głębokim tłuszczu lekkie ciasto. Co to, nie wiemy. Ale pyszne było oczywiście. ;)

 Takie coś... Nie wiem co.
W parku na drzewach wisiały świetlówki i dary dla mnichów. Które na początku braliśmy za dary dla powodzian (północ kraju byłą wtedy zalana).

Brak komentarzy: