Tags

architecture (5) Autumn (3) Bangkok (4) Boxing (12) BW (34) cemetery (21) City (29) Forests (5) HongKong (11) Israel (11) Italy (3) Jordan (2) Kuala Lumpur (5) lakes (5) Langkawi (1) Malaysia (6) Mountains (6) Night (16) Old and forgotten (14) People (41) Reportage (39) Ruins (26) Sea (7) Sri Lanka (7) Summer! (31) Thailand (5) Warszawa (71) Winter (8) Włochy (3)

wtorek, kwietnia 05, 2011

Sri Lanka, Colombo

26 i 27 lutego; Colombo.
Było szybko i bez większego pomysłu. Najwięcej frajdy sprawiła mi poranna wycieczka do slumsiku tuż obok hotelu. To tam po raz pierwszy zobaczyłam jak fantastyczni ludzie żyją w tym kraju.
Meczet. Te zielone chorągiewki, to element kampanii wyborczej. Byliśmy tam na 2,5 tygodnia przed wyborami, bodajże do parlamentu. Zamiast miliona plakatów mają tam coś fajniejszego - kolorowe zawieszki. Każda partia ma swój kolor.
Świątynia.
I slumsik. Aby do niego pójść, zerwałam się rano pierwsza i jeszcze przed śniadaniem wyciągnęłam kolegę na spacer. Jedno z bardziej sympatycznych miejsc, które widziałam. Poza tym pierwsze w świecie, gdzie pośród  ubogich domów, resztki jedzenia na ziemi, to były kraby. ;)
A krowa, wiadomo - wolno jej dużo.
Uśmiech. Dużo, zawsze i wszędzie.

Brak komentarzy: